czwartek, 7 kwietnia 2016

...

      Czy macie tak czasem, że wstajecie rano i jedyna myśl jaka Wam świta to, że ....... może być już tylko gorzej.
     Niby nic sie nie wydarzyło niby nic się nie dzieje a w głowie czarne chmury.
Jak pomyśle sobie ile w ludziach złości ile nienawiści nawet jak idziesz chodnikiem to zakładasz słoneczne okulary bo zaglądają Ci w oczy jakby myśli chcieli wyczytać a jak się nie daj Bóg uśmiechniesz to patrzą jak na wariatkę. Są dni kiedy człowiekowi ręką nogą się nie chce ruszyć bo wiesz, że jak wyjdziesz do sklepu to oni tam będą chętnie zajrzą ci do koszyka ale nie uśmiechaj się do nich bo przekroczysz granice. Są dni kiedy nawet nie chce się nic twórczego zrobić bo Cię przytłaczają myśli co dziś znowu się wydarzy czy dziecko poczuje się lepiej bo chore czy przestanie Cię boleć głowa bo pewnie ciśnienie albo jakieś inne coś. Są dni kiedy po prostu nic się człowiekowi nie chce i chyba to nie leń tylko ogólne przytłoczenie po całym tygodniu. Mam nadzieję, że inni też tak mają czasem ale tylko czasem i że jutro to mija. Pozdrawiam i wiecie co idę się uśmiechnąć czasem wolę być brana za wariatkę niż za gbura i buca.

czwartek, 24 marca 2016

Na poprawę ....

Z za kulis .....( jeśli wywołam choć jeden uśmiech albo choć jedna osoba poczuje to samo to jest już coś  )
Stwierdziłam, że trzeba by wreszcie coś napisać :) . No to spróbuję . Postanowiłam Wam dzisiaj delikatnie naświetlić jak u niektórych wygląda dzień pracy. Może najpierw wyjaśnijmy sobie jedno tak jestem bezrobotną kobietą zajmującą się domem. Hmmmm to jak ona niby pracuje ?!?!?!?
No cóż wykonuje obowiązki dnia codziennego tak tak wiem Wy wracacie z pracy i też je macie. Wiem rozumiem , szacun. Gdyby tylko ktoś stwierdził, że ma dla mnie wolne stanowisko pracy już idę. Wracając jednak do mojego nic nierobienia. Od pewnego czasu moją pracą jest??? RĘKODZIELNICTWO . Hmmmmm wielka mi praca siada dłubie w tych wełenkach albo koralikach i mówi że pracuje!!!!!! No cóż o ile z zewnątrz wygląda to może tak pięknie o tyle w środku już nie. Właśnie powstaje nowe zamówienie jest umówiony termin. No więc zaczynamy walkę z czasem wygrywamy z maszynami które odwalają za nas pół roboty, robimy całą resztę tych wszystkich czynności które Wy po pracy no i co nie pozostaje nic innego jak usiąść i wziąć się do pracy.                                                                                                                               W tym monecie okazuję się, że 
jest jeszcze jedna przeszkoda która 
niekoniecznie zgadza się z Waszym myśleniem
 i o ile ja już mogę zaczynać 
o tyle niektórym ????? DOMOWNIKOM
 to przeszkadza. I okazuje się, że mam 
jedną rękę do do trzymania a jedną do głaskania  
nie myślcie sobie, że wygonić tą przewspaniałą 
kreaturę jest łatwe zaprzyjaźnieni bliscy mojemu sercu doskonale wiedzą, że tak nie jest i kończy się to tak .... jak na zdjęciach. Miało być z humorem może się udało miało rozjaśnić troszkę te szarobure klimaty za oknem oby się udało. Na koniec powiem tylko tyle, że tak ta walka to czysta przyjemność i dzięki Wam lubiącym i zamawiającym moje prace to jest przyjemne. Życząc Wam milusiego dnia w pracy i potem pozdrawiamy ja z moim kotem.



poniedziałek, 14 marca 2016

Witam

Witam wszystkich. Nie bardzo a może raczej nie zawsze radzę sobie z pisaniem. Przychodzi czasem jednak taki moment, że: "człowiek musi inaczej się udusi" :) . Czasem chciałabym tyle napisać a okazuje się, że tak naprawdę nie mam gdzie. Powoli będę starała się troszkę przedstawić siebie i to co robię. Pozdrawiam serdecznie a tu mała próbka moich ostatnich poczynań :D
Moją odskocznią są koraliki uwielbiam to robić wyłączam się na wszystkie problemy świata, czas płynie wolniej a myśli krążą wokół samych przyjemności. Zdarza się że biorę coś do ręki żeby coś przemyśleć ale wtedy wszystko idzie wolniej.
Myślę, że nie będę Was zanudzać więcej dzisiaj. Muszę ogarnąć możliwości tego bloga i nauczyć się go pisać do tej pory używałam długopisów i kartek.